Każdy ma inne kłopoty. Życie ze stwardnieniem rozsianym.

Agnieszka choruje na stwardnienie rozsiane od 18 lat. Mimo choroby stara się żyć kolorowo i nie poddawać, mimo swojej niepełnosprawności. Od 12 lat ćwiczy na siłowni, żywo interesuje się światem i jak sama pisze na swoim blogu (http://moj-sm-blog.blog.onet.pl/): „nie uważam swojego stanu za koniec świata, uważam, że można tak żyć, są gorsze tragedie.” Posłuchajcie co Agnieszka powiedziała portalowi http://www.TacyJakJa.pl – niech doda Wam sił w chwilach zwątpienia. Dowiedz się więcej o stwardnieniu rozsianym od lekarza neurologa po bezpłatnej rejestracji w portalu https://tacyjakja.pl/sm.html

9 Replies to “Każdy ma inne kłopoty. Życie ze stwardnieniem rozsianym.”

  1. Drodzy, pamiętajcie o diecie! Jest niezmiernie ważna. Dieta roślinna, wysokie dawki witamin, minerałów, kwasów omega.

  2. Ja dzisiaj dostalam wyniki. . mam SR.. od pol roku dopiero… I nie wiem czego sie spodziewac. .

  3. czy to w zdrowiu czy w chorobie najgorsza jest beznadzieja, bezsens życia a takie poglądy prędzej czy później przychodzą do tych, którzy uwierzyli kłamstwom że życie, wszechświat to owoce przypadku. Nie nie są owocami przypadku, ale i ich obecny stan nie jest taki jak na początku, ale ostatecznie nie będzie już zła, śmierci, chorób _________ Google : " Athanasia chrześcijanie będą mieć nowe niezniszczalne ciała " ______ Google : 98 % szympansa kolejny mit ewolucyjny obalony _________ youtube : Bóg cudów lektor _______ youtube : młody wiek ziemi lektor

  4. trening funkcjonalny bylby lepszy. nie wiem dlaczego instruktor daje cwiczenia,ktore sa nieprzydatne jak np cwiczenie miesni najszerszych grzbietu (39sekunda), to cwiczenie jest anachroniczne dla pakerków najlepsze, niestety poziom instruktorow na s4 jest bardzo słaby, znam tego instruktora, bodajze pracuje na ursynowie,przydaloby sie pouczyc troche zanim cwiczy sie chorych ludzi, popieram cwiczenia ale z głową

Comments are closed.